Witam.....szacun dla Pani dietetyk,za burzę z piorunami w moim życiu,po miesiącu zdrowego,smacznego i kolorowego jedzenia,nie chodzę głodna,senna i marudna,a najlepsze jest to,że wskoczyłam w rozmiar mniejszy i celulit już tak nie odstaje. wielka buźka oby tak dalej
EWAMoja uporczywa dolegliwość !
Spotkałam się kiedyś z moją znajomą, która była pacjentką Pani Renaty. Nie mogłam się nadziwić jak wygląda, jak kwitnie i ile ma energii życiowej, której mi brakowało.
czytaj więcejPodjęłam decyzję, by zrzucić parę kilogramów, bo czułam się coraz gorzej. Nawet mały wysiłek fizyczny powodował, że bardzo szybko się męczyłam i nie miałam siły.
Do tego doszedł kłopot z kolanem. Momentem, kiedy podjęłam ostateczną decyzję były zakupy, podczas których nie mogłam kupić ubrań, które mi się podobały, zawsze musiałam kupować takie, w które się zmieściłam.
Teraz jest inaczej - zdarza mi się nawet pobiegać na bieżni, czego wcześniej nienawidziłam.
Ala to przepiękna nastolatka o nieśmiałym spojrzeniu. Długo nie chciała odwiedzić mojej poradni, choć zatroskana mama próbowała wielu sposobów aby zachęcić ją do wizyty w gabinecie dietetycznym.
Dzisiaj możemy podziwiać wspaniałe efekty pracy jakie zrobiła 14-latka. Ala podczas procesu odchudzania obniżyła masę ciała o 15 kg a jej obwód w tali zmniejszył się o 12 cm.
Wyniki uważam za rewelacyjne tym bardziej, że dzieci i nastolatki odchudza się dość trudno.
Ala z ogromnym zaangażowaniem i wytrwałością intensywnie pracowała choć nie było to łatwe gdyż większa część terapii przypadła na czas kontuzji kolana - zwolnienie z WF i utrudnienia w przemieszczaniu się.
Mimo wszystko dała sobie znakomicie radę. Zasługuje na duże brawa i słowa uznania.
Alu bardzo Ci gratuluje i trzymam kciuki za kolejne życiowe sukcesy - jak widać możesz dużo tylko trzeba więcej odwagi w podejmowaniu trafnych decyzji.
Jeszcze raz gratuluję!
Renata Jeruzalska