Renata Jeruzalska

Opinie pacjentów

Do poradni trafiam bedac w Polsce u rodzinki z polecenia mojej kuzynki.Jestem bardzo zadowolona z diety i profesjonalnego podejscia pani dietetyk.Jedzenie jest bardzo kolorowe i urozmaicone.Zmagam si e z chorobá-niedoczynnosc tarczycy i jest mi bardzo ciezko zrzucic zbedne kilogramy ,ale wiem ze z pomocá pani Renaty uda mi sie.......POLECAM!!!!!!

WIOLKA

Poznaj inną historię

Nie ma to jak kochająca żona!

Lubię jeść, lubię dużo jeść, więc kilogramów kochanego ciała nigdy mi nie brakowało. Porządny sznycel, kiełbasa salami, nutella – o to co lubię!

czytaj więcej

Krzyś - młody wojownik!

  • Krzyś 9 lat
  • 11 kg w 5 m-cy
  • Mężczyzna

Droga do walki z nadwagą była długa i kręta. Krzyś od dzieciństwa miał problem z nadwagą. Kiedy temat stał się bardzo dokuczliwy,  zaczęłam szukać przyczyn zbierania nadliczbowych kilogramów.

Trafiłam do lekarza i tu diagnoza była dość szybko – niedoczynność tarczycy!

Regularne wizyty w gabinecie endokrynologicznym, przyjmowanie leków i byłam już spokojna. Sytuacja opanowana! 

Krzyś zacznie gubić kilogramy! Jednak to nie takie proste. Waga nadal nie zmieniała się, a dziecko coraz częściej wracało apatyczne ze szkoły.  Często płakał z powodu szykany ze strony rówieśników.

Serce mi krwawiło – musiałam coś zrobić!

Koleżanka opowiedziała mi o Pani Renacie, więc pomyślałam, ok muszę iść do specjalisty aby coś zrobić. Pierwszy kontakt był przez Facebook.

Teraz jesteśmy po kilku wizytach, a Krzyś zmienił swoje nawyki żywieniowe, schudł 11kg to informacja z ostatniej wizyty.  Bardzo lubi posiłki, które mu przygotowuje na bazie przepisów od Pani Dietetyk. Czeka z dużą niecierpliwością na każdą wizytę ponieważ zawsze zbiera pochwały i banan na buzi jest.  

Serce matki spokojnie bije i jest wielka radość.

Wypowiedź dietetyka prowadzącego, Pani Renaty Jeruzalskiej z Poradni Dobry Dietetyk (Głubczyce, Racibórz, Kędzierzyn-Koźle)

Krzyś 9 lat, a doświadczenia życiowe w kontaktach z rówieśnikami ma już bardzo bolesne.  Nikt nie czuje się komfortowo kiedy otoczenie go izoluje i szydzi z powodu wyglądu. To właśnie spotkało Krzysia.

Kiedy spotkałam go pierwszy raz nie wiele mówił i chyba też nie ufał zbytnio mojej osobie. Wszedł do gabinetu z dużym dystansem.

Dziś mamy za sobą 5 miesięcy pracy i zupełnie inne dziecko, radosne, komunikatywne potrafiące argumentować swoje potrzeby. Jest zawsze bardzo zainteresowany tym jaki zrobił postęp i co może jeszcze zrobić.

Podziękowania należą się mamie Pani Ewie, która z dużym zaangażowanie postanowiła przerwać zły kierunek rozwoju swojego syna.

Pani Ewo, Krzysiu Gratuluje wyniku.

 

POKAŻ