Moja droga była wyboista, aż do momentu pierwszej wizyty u Pani Renaty. Próbowałam na własną rękę diety, zdrowego odżywiania ale niestety wyrosła przedemną ściana, której nie mogłam pokonać. Dzięki życzliwości, empatii a przede wszystkim profesjonalizmowi Pani Dietetyk moje wszelkie przeszkody zniknęły a droga stała się prosta!!! Opracowane posiłki są bardzo różnorodne, jedne bardzo smaczne inne mniej ale zawsze moje odczucia są uwzględniane w kolejnych opracowaniach diety! Jeżeli by mnie ktoś zapytał :"czy warto?" odpowiem że jak najbardziej WARTO! Życzliwość, empatia, ...
MonikaTeraz mogę żyć!
Z Panią Renatą miałam przyjemność spotkać się w lipcu 2016 roku. Trafiłam do poradni z polecenia znajomego. Poziom otyłości dość wysoki ponieważ ważyłam prawie 100kg. Plan pracy jaki założyłyśmy wspólnie obejmował między innymi badania krwi i oczywiście obniżenie zdecydowanie masy ciała. Po badaniach w laboratorium okazało się, że mam cukrzycę typu II. Co niewątpliwie dla mnie było zaskoczeniem. Tym bardziej, że nawet nie podejrzewałam takiego obrotu sprawy, jednak to jeszcze bardziej zmotywował mnie do pracy nad sobą. Dziś można powiedzieć, że pokonałam najgorsze choroby jakie mnie spotkały: cukrzycę i otyłość, która była od zawsze. A po każdym porodzie tylko zostawało więcej kilogramów. Mam dorosłe dzieci i całe gospodarstwo rolne na głowie. Otyłość zaczynała robić ze mnie niesprawną i powolną kobietę, która coraz częściej najchętniej zostawałaby w łóżku. A ja mam dopiero 54 lata. Dziś z całą świadomością mogę powiedzieć, że „teraz wiem co to znaczy żyć” . Mam siłę na pracę w gospodarstwie, wiele spraw załatwiam sama, bez zadyszki i pocenia się, jestem w stanie zrobić wszystko. Odkryłam na nowo pasję do szycia ubrań bo lubię to robić i mam chęci jakich chyba w życiu nie miałam. Polecam pracę nad sobą szczególnie z Panią Renatą. Dziękuję za pomoc i porady – jestem bardzo zadowolona i szczęśliwa.
czytaj więcejDo wizycie w poradni Dobry Dietetyk w Głubczycach skłoniła nas chęć zrobienia czegoś dla siebie. Zarówno ja jaki i moja córka Wiktoria miałyśmy dużą nadwagę z czym bardzo źle się czułyśmy ogarniała nas frustracja kiedy szłyśmy na zakupy aby kupić sobie fajne ubrania.
Ze smutkiem patrzyłyśmy na małe rozmiary ubrań wiszące na wieszakach. Z zazdrością obserwowałyśmy osoby, które brały fajnie uszyte sukienki czy bluzki do przymierzalni i wychodziły z nich z szerokim uśmiechem. A my? My nie – nie mogłyśmy cieszyć się tym uczuciem. Ważyłam 84,5 kg do otyłości brakowało niewiele. Wiktoria coraz częściej zaczynała narzekać na lekcje W-F. Nie lubiła ich, wszelkie próby namówienia jej do wizyty na basenie graniczyły z cudem. Moja córka ważyłam 60kg w wieku 10 lat.
Dlaczego tak przybrałyśmy na masie ciała? Jadłyśmy to na co miałyśmy ochotę, zawsze kiedy tylko pojawiała się chęć jedzenia, a najczęściej słodkie przekąski i niezdrowe jedzenie. Obiad zawsze musiał się skończyć słodkościami na przysłowiowe „dopchanie”.
Ponieważ mam dobry kontakt z moją córką postanowiłyśmy, że razem będziemy zmieniać swój talerz i razem rozpoczniemy kurację odchudzającą z Panią Renatą. Pozwoliło nam to wspólnie się motywować i razem świętować nasze kolejne sukcesy w dążeniu do lepszego życia. Teraz z całą pewnością mogę powiedzieć, że tak wygląda lepsze życie – lepiej się czujemy, jesteśmy lżejsze i możemy fajnie się ubrać. Mąż jest z nas dumny i zawsze bardzo mocno nam kibicował.
Posiłki są łatwe w przygotowaniu, smaczne i czasem zastanawiamy się jak to możliwe, że wcześniej nie próbowałyśmy takiego zestawienia produktów. Dziś „wypady” do sklepów z odzieżą są coraz bardziej przyjemne kiedy kupujemy z miesiąca na miesiąc mniejszy rozmiar.
Teraz czujemy się po prostu „fajnie” płynie w nas dużo pozytywnej energii, Wiktoria wreszcie bez problemu uczestniczy w lekcji W-F a dodatkowe zajęcia sportowe weszły do naszego codziennego grafiku. Znajomi nas podziwiają, wyrażając ogromną aprobatę widząc naszą metamorfozę. Jesteśmy naprawdę zadowolone i dziękujemy Pani Renacie za pomoc w poszukaniu lepszych NAS.
Mama i córka duet nie do pobicia – zdyscyplinowane, zmotywowanie, uśmiechnięte i bardzo szczęśliwe dziewczyny. W 7 miesięcy Pani Basia schudła 14 kg natomiast Wiktoria 11kg. Obydwie świetnie wyglądają, a ich przygoda z odchudzanie pokazuje jak duży wpływ na nawyki żywieniowe dziecka mają rodzice. Każda kobieta chce wyglądać świetnie i czuć się bardzo dobrze sama ze sobą nie zależnie od tego czy jest dorosła czy dopiero będzie wchodzić w świat dorosłych.