Renata Jeruzalska

Opinie pacjentów

Online też można uzyskać fachową pomoc! Polecamy panią Renatę z czystym sumieniem. Profesjonalizm na najwyższym poziomie. Służy natychmiastową pomocą i poradą pomimo tego że mieszkam 400 km od Niej. Dzięki diecie dostosowanej do mojego rytmu dnia, zdrowia i zachcianek czuję się lepiej, wyglądam chyba lepiej (tak mówią: rodzina i znajomi), więc cóż więcej trzeba?! ;-) POLECAM!

Anka

Poznaj inną historię

Mówiono mi, że z tego wyrosnę!

Mam na imię Amelia, mam 13 lat. Do Pani Renaty trafiłam 30 marca 2021 roku. Wszystko dzięki mamie i jej koleżance, która Panią Renatę nam poleciła. A więc: Moja droga do sukcesu (którego jeszcze nie osiągnęłam) nie była łatwa i nie będzie, ale warto się trochę pomęczyć.

czytaj więcej

Babcia i wnuczka w duecie.

  • Pani Danuta
  • Kobieta

Myśl o tym aby odwiedzić Poradnię Dietetyczną w Głubczycach pojawiła się po tym jak zobaczyłam rezultaty jednej z moich znajomych. Były one tak zaskakujące, że aż niewiarygodne. Poprosiłam syna aby sprawdził gdzie jest ta poradnia i umówił mnie na wizytę.

Ważyłam wówczas 95kg przy wzroście 151cm. Obwód w pasie 109 cm. Nigdy wcześniej nie myślałam o odchudzaniu, bo stwierdziłam, że w moim wieku [59lat] to nie może się udać .Ale zmieniłam zdanie gdy trafiłam do Pani Renaty. Po pierwszym miesiącu diety straciłam ok 6 kg i to dało mi motywację do dalszego działania. Pomyślałam - może wreszcie mi się uda schudnąć, choć trochę, nie muszę być modelką przecież  mam już swoje lata, dorosłe dzieci i emeryturę. Chciałam być bardziej sprawna i móc kupić sobie wreszcie mniejsze ubrania. Na diecie byłam 5 miesięcy. Waga pokazała -18kg mniej, co bardzo mnie ucieszyło. Zauważyłam że jestem sprawniejsza, z większą chęcią do życia i wewnętrzną energią, uśmiechnięta i szczęśliwa ,że mogę założyć sukienki ,których wcześniej nie nosiłam. Ubrania z rozmiaru 52 zamieniłam na 44.I to jest to – a skoro to działa na mnie pomyślałam o mojej wnuczce Klaudii, która miała problem z nadwagą i dużą niechęć do jedzenia.

 

Mama o Klaudii

 

Kiedy Klaudia trafiła do Pani Renaty po namowach babci ważyła 55 kg przy wzroście 143 cm w wieku 12,5 lat. Jako mama Klaudii nie wierzyłam w sukces córki ,ponieważ była dzieckiem bardzo upartym, nerwowym i w tematach żywieniowych raczej trudno ją było do czegokolwiek namówić. Byłam bardzo sceptycznie do tego nastawiona. Pierwsze tygodnie diety były bardzo ciężkie , ponieważ Klaudia wcześniej nie jadła żadnych warzyw, surówek, ciemnego pieczywa, wędlin. Musiałam jej dużo tłumaczyć, wspierać w momentach kiedy dostawała kolejny inny niż zawsze posiłek. Wcześniej wielkim problemem dla Klaudii były nieregularne posiłki a przeważała duża ilość niezdrowych przekąsek. Wpadała ze skrajności w skrajność nie jadła albo jadła raz dziennie główny posiłek i podjadała to na co miała ochotę. Nowe nastawienie do zmiany nawyków żywieniowych i duże wsparcie dała wnuczce babia. Było to dla Klaudii dużym motywatorem.

Pani Renata wytłumaczyła córce na czym polega jej kłopocik z wyglądem i co trzeba zrobić aby on znikł.

Ja starałam się stosować do zaleceń w planie żywieniowym, pilnowania godzin posiłków, sprawdzania czy Klaudia zjadła drugie śniadanie w szkole, tłumaczyłam i wspierałam.  Wspólnie przyjęty front z babcią dał wreszcie oczekiwany efekt. Po miesiącu pracy 2 kg mniej – pierwszy sukces uff. Kiedy córka na wizycie kontrolnej w poradni zobaczyła, że zmianie ulega jej ocena organizmu na lepszą zaczęła współpracować. Później było już tylko lepiej! Udało się!  Waga 46 kg i działamy dalej.

Jestem bardzo dumna z córki .Dzięki zmianie diety jest pewniejsza siebie, bardziej aktywna na lekcji, ma więcej energii, częściej wychodzi z domu, jest mniej nerwowa i uśmiechnięta. Klaudia nauczyła się dużo pozytywnych zmian, częściej sięga po zdrowe przekąski a bardzo rzadko po słodycze. Rodzina ,

znajomi nie mogą się nadziwić jaką metamorfozę przeszła babcia z wnuczką.

DZIĘKUJEMY PANI RENATO!!!

 

Wypowiedź dietetyka prowadzącego, Pani Renaty Jeruzalskiej z Poradni Dobry Dietetyk w Głubczycach.

 

Obie Panie powiedziały tak wiele, że trudno mi znaleźć coś do dodania. Na uwagę zasługuję tu fakt, iż trzy kobiety: babcia, mama i wnuczka idą wspólną drogą, wspierając się i motywują wzajemnie. Co postanowiły - zrobiły! Są szczere w swoich działaniach, konsekwentne i mega szczęśliwe z osiągnięcia swoich celów. Klaudia zapadła mi szczególnie w pamięć jako mała pacjentka z uwagi na fakt, iż była zamkniętą dziewczynką z bladą skórą i dość złymi wynikami krwi. Dziś jest inaczej!! Zdecydowanie inaczej, a ja ze swojej strony mogę mocno, mocno pogratulować, wytrwałości w dążeniu do celu i grupowego a raczej rodzinnego działania.

Gratuluje Paniom! Dziękuję za piękną historię Waszego ogromnego sukcesu.

POKAŻ